Doświadczony niemiecki szkoleniowiec przestał w lipcu ubiegłego roku pełnić funkcję dyrektora do spraw współpracy międzynarodowej w koncernie Red Bulla obejmującym zespoły z Niemiec, Austrii, Stanów Zjednoczonych oraz Brazylii.
Od tego momentu 63-latek był bardzo mocno nastawiony na rozpoczęcie nowego wyzwania w karierze trenera. W związku z tym jego nazwisko pojawiało się w kontekście przejęcia takich klubów jak AC Milan, Chelsea, Bayern Monachium, Hertha, Schalke 04, Eintracht Frankfurt czy Tottenham.
Ostatecznie Ralf Ragnick oficjalnie odmówił przejęcia tylko ekipy z Gelsenkirchen. Z kolei pozostałe postawiły na inne warianty w związku z między innymi wygórowanymi oczekiwaniami Niemca w kwestii posiadania olbrzymiego wpływu na ruchy transferowe wykonywane przez większość wymienionych drużyn.
Z tego też powodu doświadczony szkoleniowiec brał poważnie pod uwagę obranie zupełnie innej ścieżki, o czym powiedział w rozmowie z „Süddeutschen Zeitung”, gdzie wyraził gotowości do założenia własnej agencji menedżerskiej.
63-latek postanowił jednak odłożyć te plany na później, ponieważ na horyzoncie pojawiła się dla niego kusząca propozycja przedstawiona przez działaczy Lokomotiwu Moskwa, którzy zaoferowali mu objęcie funkcji szefa do spraw sportu oraz rozwoju.
Ragnick postanowił ją zaakceptować i podpisał trzyletni kontrakt z rosyjskim zespołem.
Drużyna Macieja Rybusa i Grzegorza Krychowiaka poinformowała w oficjalnym komunikacie, że były opiekun między innymi VfB Stuttgart, Hannoveru 96, Schalke 04, Hoffenheim i RB Lipsk zajmie się wraz ze stworzonym składem specjalistów szerokim spektrum zagadnień, a w tym także planowaniem strategicznym oraz rozwojem sportowym zespołu, pracą w pionie drużyn klubowych, łącznie z akademią i rezerwami.