24-letni zawodnik spędził drugą część minionych rozgrywek na zasadzie wypożyczenia w drużynie „Byków” i prezentował się wówczas na tyle solidnie w zespole prowadzonym przez Juliana Nagelsmanna, że ten zażyczył sobie nawiązania dłuższej współpracy z Hiszpanem.
Manchester City wyraził gotowości do sprzedaży Angeliño, ale RB Lipsk nie był w tym momencie sprostać oczekiwaniom finansowym angielskiego klubu, dlatego doszedł z nim do porozumienia w sprawie dokonania drugiego tymczasowego transferu z udziałem wszechstronnego defensora, ale tym razem z zawarciem opcji wykupu po spełnieniu określonych warunków.
Dziennikarze „Kickera” uważają, że te mają dotyczyć rozegrania wskazanej liczby spotkań przez 24-latka w Bundeslidze, która ma zostać przez niego osiągnięta po wybiegnięciu na murawę w piątkowym pojedynku przeciwko Augsburgowi.
Wówczas gracz należący formalnie do „The Citizens” będzie miał ich na swoim koncie 20, co wymusi na przedstawicielach „Byków” wyłożenie 18 milionów euro na jego definitywne pozyskanie latem.
Wcześniej niemiecki zespół zapłacił dwa miliony euro Manchesterowi City za wypożyczenie Angeliño, więc finalnie wyłoży na jego zakontraktowanie 20 milionów euro, co będzie oznaczało, że stanie się on jednym z najdroższych piłkarzy w historii klubu, który w przeszłości wyłożył identyczną sumę podstawową na sprowadzenie Dominika Szoboszlaia, Alexandra Sörlotha i Kevina Kampla.
Hiszpan zdobył osiem bramek oraz zanotował jedenaście asyst w dotychczas 28 rozegranych meczach w tym sezonie.