„Los Verdiblancos” tego lata zakontraktowali już m.in. Nabila Fekira, a teraz próbują zaangażować w swój projekt gracza przystosowanego do gry w nieco głębszych obszarach linii środka pola. W tym celu Hiszpanie wyrazili zainteresowanie angażem Mario Leminy, który nosi się z zamiarem opuszczenia zespołu „Świętych”. Angaż Gabończyka jest jednak o tyle trudny, że w Anglii pobiera on sporą tygodniówkę, a ponadto jego pracodawca nalega na zapisanie w umowie klauzuli obowiązkowego wykupu.
Los Realu Betis po ostatnich zmianach w strukturze klubu jest jednak zbyt niepewny, by przedstawiciel LaLiga mógł nałożyć na siebie tak wielkie brzemię. W związku z tym badane są inne kandydatury.
Na liście życzeń ekipy z Sewilli poza Leminą znajdują się jeszcze Leandro Paredes (PSG), Santi Comesaña (Rayo Vallecano) oraz Santiago Ascacíbar (Stuttgart). Podkreślmy jednak, że wyjęcie Argentyńczyka z Parc des Princes jest prawie niemożliwe, a to wszystko przez fakt, ile za swojego zawodnika żąda klub z Francji.
Mając to na uwadze, „Los Verdiblancos” bardziej skłaniają się ku sprowadzenia kogoś z dwójki Comesaña-Ascacíbar. „Estadio Deportivo” uzupełnia, że transfer środkowego pomocnika to główny cel Realu Betis na ostatnie dni okna, które w Hiszpanii potrwa do drugiego września.