25-latek i Real Madryt są na dobrej drodze, by osiągnąć porozumienie w kwestii nowego kontraktu Ukraińca. Choć negocjacje trwają dopiero od kilku tygodni, to wszystko wskazuje na to, że bramkarz najbliższe lata spędzi na Estadio Santiago Bernabéu.
Jak podaje hiszpański dziennik, istnieje kilka powodów, dzięki którym „Królewscy” wykazują taką determinację w negocjacjach. Co ciekawe, żaden z nich nie ma nic wspólnego z ostatnią kontuzją Courtoisa, bowiem plany związane z nowym kontraktem rezerwowego golkipera rozpoczęły się jeszcze przed ponowną absencją Belga. Kontrakt Łunina wygasa w 2025 roku, a Florentino Pérez zamierza przedłużyć go o więcej niż jeden sezon.
Klub ze stolicy Hiszpanii chce docenić dobre występy byłego gracza Zorii Ługańsk. Nowe wynagrodzenie ma odzwierciedlać jego status i rolę w drużynie, która urosła na przestrzeni ostatnich miesięcy. Kolejnym powodem jest także to, że Kepa odejdzie po sezonie, a w La Fábrice wciąż nie ma nikogo z wystarczającym doświadczeniem. „Królewscy” wolą przeznaczyć pieniądze na nowy kontrakt Łunina, niż szukanie nowego bramkarza.
Urodzony w Krasnohradzie zawodnik w Realu występuje od 2018 roku. W tym sezonie rozegrał 23 mecze, zachowując dziesięć czystych kont.