Choć w Realu Madryt wierzyli, że Karim Benzema złoży podpis pod nowym, rocznym kontraktem, to ten wypiął się na wicemistrza Hiszpanii. Wybrał popularny kierunek i zakotwiczył w saudyjskim Al-Ittihad.
To postawiło Florentino Pereza i jego drużynę w trudnym położeniu. Obecnie „Królewscy” nie mają w kadrze zawodnika, który nosi na plecach numer dziewięć. Teoretycznie jest Joselu, lecz jego ten zaszczyt nie spotkał.
Kto w takim razie może spodziewać się zastąpienia Benzemy? Prawdopodobnie nie będzie to Kylian Mbappé, a Endrick - donosi „AS”.
Brazylijczyk został już wykupiony przez Real Madryt, ale formalnie trafi do tej ekipy dopiero latem przyszłego roku.
Stanie się to 21 lipca, kiedy ukończy 18. rok życia.
Sprowadzony łącznie za blisko 60 milionów euro młokos z marszu będzie musiał wejść w ogromne buty Benzemy.
Jedyna opcja zmiany decyzji o przyznaniu specjalnego numeru to pozyskanie Erlinga Haalanda lub Kyliana Mbappé. Tu sprawa pozostaje nadal otwarta.
Endrick rozegrał w tym sezonie dla Palmeiras łącznie 42 spotkania, notując osiem bramek oraz asystę.