Real Madryt wycenił Martina Ødegaarda

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Szymon Klauza
Źródło: ABC

Real Madryt jest skłonny sprzedać Martina Ødegaarda, jeśli otrzyma za niego ofertę wysokości 40 milionów euro plus 10 milionów bonusów. Do tego „Królewscy” chcą, aby umowa gwarantowała im możliwość odkupu Norwega - informuje „ABC”.

Kiedy Martin Ødegaard trafiał do Realu Madryt w 2015 roku, wydawało się wówczas, że klub z Madrytu pozyskał jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy na świecie. Kariera Norwega rozwijała się jednak powoli. Najpierw dwukrotnie trafiał na wypożyczenie do Holandii, gdzie szczególnie imponował swoimi występami w drużynie Vitesse Arnhem.

Następnie „Królewscy” zdecydowali się oddać go na wypożyczenie do Realu Sociedad. Tam obecny 22-latek odnalazł się znakomicie. Rozegrał łącznie 36 spotkań, strzelając w ich trakcie siedem bramek i notując do tego dziewięć asyst.

Dzięki temu latem ubiegłego roku ówczesny szkoleniowiec Realu Madryt Zinédine Zidane postanowił dać mu szansę w pierwszym zespole. Ødegaard jesień w sezonie 2020/2021 spędził w Hiszpanii, ale nie był to udany dla niego czas. Nie grał regularnie, a do tego łapał pojedyncze urazy, dlatego w styczniu podjął decyzję, aby udać się na kolejne wypożyczenie.

Na pół roku sprowadził go Arsenal. Norweg w Londynie szybko zaaklimatyzował się i stał się ważnym elementem zespołu prowadzonego przez Mikela Artetę. Hiszpański menedżer latem chciał od razu wykupić go na stałe, ale „Królewscy” oznajmili, że 22-latek od nowego sezonu stanie się kluczowym zawodnikiem drużyny.

W trakcie okresu przygotowawczego zaczęło jednak dochodzić coraz więcej głosów, które mówiły, że nowy szkoleniowiec Carlo Ancelotti nie jest przekonany do Ødegaarda. Sam piłkarz ponadto zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie mu o regularne minuty w lidze hiszpańskiej. Dlatego obie strony doszły do wniosku, że na ten moment najlepsze rozwiązanie to zmiana otoczenia.

Real Madryt wycenił Norwega na 50 milionów euro. Chce otrzymać za swojego podopiecznego 40 milionów od razu i do tego 10 milionów w bonusach. Chęć sprowadzenia go wykazał od razu Arsenal. W sprawie transferu rozpoczęły się nawet pierwsze rozmowy, ale na razie brak w nich porozumienia. Kością niezgody pozostaje kwota. „Kanonierzy” na razie oferują tylko 30 milionów euro, co nie zadowala zarządu „Królewskich”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy