Hiszpański dziennik AS informuje, że działacze "Królewskich" już skontaktowali się z piłkarzem w sprawie przenosin do Madrytu. Jego kontrakt obowiązuje do 2018 roku, ale klauzula kwoty odstępnego to jedynie 18 milionów euro, co dla Florentino Pereza - prezydenta Realu, nie stanowiłoby dużego wydatku. Valencia jednak zrobi wszystko, by doprowadzić do prolongaty umowy, a tym samym uniknięcia szybkiej utraty defensora.
Działacze Realu mają określać Gayę "nowym Roberto Carlosem". 19-latek już jest podstawowym zawodnikiem "Nietoperzy", a do tego wkrótce powinien zostać powołany do pierwszej reprezentacji Hiszpanii.
Włodarze madryckiego klubu nie zamierzają się jednak spieszyć z konkretną ofertą. Nie chcą psuć stosunków z klubem z Valencii, dlatego poczekają, aż zawodnik odrzuci ofertę przedłużenia umowy.