Kamil Piątkowski trafił do Red Bull Salzburg w 2021 roku z Rakowa Częstochowa, który zainkasował za niego pięć milionów euro. W trakcie pierwszego sezonu spędzonego w Austrii środkowy obrońca borykał się z kontuzją kostki. Finalnie rozegrał 13 meczów w tamtejszej ekstraklasie, do czego dołożył dwa występy w Lidze Mistrzów.
Rundę wiosenną rozgrywek 2022/2023 Polak spędził na wypożyczeniu w Belgii, gdzie dołączył do Gentu. Licząc z ligowymi barażami, a także Ligą Konferencji Europy, defensor pojawiał się na murawie 21 razy i zanotował dwie asysty.
O tym, że sam Piątkowski myśli o zmianie otoczenia, można było już przeczytać na łamach „Salzburger Nachrichten”. Teraz na ten temat wypowiedział się dziennikarz tej gazety Michael Unverdorben, sugerując, że w grę może wejść transfer definitywny.
- Z tego co wiem, Kamil jest nieszczęśliwy w Salzburgu i chciałby coś zmienić. Matthias Jaissle nie uwzględnił go w swoich planach, nie wiem jeszcze, co planuje nowy trener Gerhard Struber. Jest w tej pracy dopiero od kilku dni. Klub powiedział mi, że próbują sprzedać Kamila - przyznał Unverdorben na łamach Sportowefakty.wp.pl (całość TUTAJ).
Z ideą prawdopodobnej definitywnej przeprowadzki, a nie kolejnego wypożyczenia, zgadza się również Alex Nikel z Victauri.at.
W kontekście gry w austriackiej ekipie 23-letniemu Polakowi mogłoby pomóc odejście Oumara Soleta, z czym Francuza łączy się od pewnego czasu. Na razie jednak jest w drużynie, a i nie jest też powiedziane, że jeśli zmieni otoczenie, to klub należący do Red Bulla nie sięgnie po innego obrońcę.