Zespół angielskiego szkoleniowca pokonał w niedzielę Bristol City 1-0 i zapewnił sobie utrzymanie w Championship, co sprawiło, że Redknapp zaczął pozytywnie zapatrywać się na możliwość dalszej współpracy.
- Mam dobrą sytuację w życiu. Nie potrzebuję gonić za pracą, bo współpracuję z kilkoma firmami.
Birmingham od siedmiu sezonów występuje w Championship i tylko raz było bliskie powrotu do Premier League, gdy w sezonie 2011-12, rok po relegacji zakwalifikowali się do fazy play-off. Redknapp chce mieć pewność przed przedłużeniem umowy, że w klubie jest chęć do inwestycji, które umożliwią uniknięcie znalezienia się po niewłaściwej stronie tabeli.
- Porozmawiamy i ocenię ambicje klubu. Jeśli są ambitni i chcą się poprawić w kolejnym roku, to będę zainteresowany.
- Ale nie wiem jakie mają plany. Być może mają już kogoś innego na oku. Nie spotkałem i nie rozmawiałem z nikim z właścicieli klubu.
W marcu Redknapp skończył 70 lat, ale zupełnie tego po nim nie widać, co pokazał swoją energiczną reakcją po wygranej z Bristolem.
- Nie czuję się nawet, jak osoba zbliżająca się do siedemdziesiątki – zakończył.