Media w Kostaryce rozpisują się na temat bohaterskiego czynu napastnika Deportivo Saprissa.
31-letni zawodnik zauważył w trakcie podróży samochodem podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który siedział na barierce i zdawał się szykować do wykonania samobójczego skoku z mostu.
Reprezentant kraju postanowił się zatrzymać i bez chwili zawahania zbliżył się do tajemniczej osoby w celu odbycia z nią rozmowy. Ten moment został uchwycony przez przyjaciela Martína Rosalesa, który podróżował w przeciwnym kierunku i także zatrzymał swój pojazd, aby zobaczyć, co się stało.
Świadek zdarzenia opublikował kilka zdjęć z tego zdarzenia na swoim profilu na Facebooku i bez wchodzenia w szczegóły przyznał, że piłkarz odwlekł mężczyznę od pomysłu targnięcia się na swoje życie.
„Mój przyjaciel zrobił zdjęcie telefonem komórkowym, na którym widać jak Venegas przekonuję mężczyznę do porzucenia myśli o popełnieniu samobójstwa. Dzięki Johan, że przebrałeś się za bohatera. Niech Bóg cię błogosławi!” - czytamy na profilu Rosalesa.
Jego publikacja została szybko rozpowszechniona i zyskała sobie olbrzymią aprobatę społeczeństwa, co skłoniło przedstawicieli klubu do opublikowania krótkiego oświadczenia, w którym potwierdzili zaistniałe zdarzenie.
„Deportivo Saprissa pragnie w szczególny sposób wyróżnić i uhonorować czyn naszego zawodnika Johana Venegasa, który w całkowicie bezinteresowny sposób uratował człowieka od popełnienia samobójstwa i tym samym wykazał się wartościami, które powinny przeważać w naszym społeczeństwie” - poinformował zespół.
Szczegóły całego zajścia nie zostały ujawnione, ale „Diario Extra” przekonuje, że tajemniczy mężczyzna chciał targnąć się na swoje życie z powodu problemów finansowych. Doświadczony piłkarz odwlekł go nie tylko od tego pomysłu, ale także zaoferował mu pomoc w znalezieniu pracy i zabrał go do swojego samochodu po tym, jak się uspokoił.
Media w Kostaryce poinformowały także, że dzień przed tym zdarzeniem pięć osób z podobnych względów odebrało sobie życie. Cztery z nich się powiesiły, a jedna strzeliła sobie w głowę.