Aktualny mistrz Francji pewnie kroczy po następny triumf na krajowym podwórku, a i w rozgrywkach europejskich wciąż jego sytuacja jest otwarta. Tymczasem na poziomie instytucjonalnym trwają już przymiarki do sezonu 2020/2021.
Latem z klubu niemal na pewno odejdą Thiago Silva oraz Edinson Cavani. Z kolei przyszłość wielu innych graczy, takich jak Neymar, Thomas Meunier, Layvin Kurzawa, Leandro Paredes czy Éric Maxim Choupo-Moting wciąż jest niepewna. W konsekwencji „Paris United” informuje, że na tę chwilę właściwie tylko Kylian Mbappé nie jest na sprzedaż, jeśli chodzi nadchodzące okno transferowe.
Włodarze paryżan mają ogromne plany co do mistrza świata z 2018 roku. Chcą oni bowiem uczynić z niego najlepiej opłacanego zawodnika w całej historii. Obecnie 21-latek inkasuje 17 milionów euro netto rocznie. To jednak nic w porównaniu z tym, na co liczyć mogą Cristiano Ronaldo (31 milionów), Neymar (36 milionów) i Lionel Messi (40 milionów).
Zważywszy na ten fakt, w ramach nowego porozumienia utalentowany napastnik miałby zarabiać nawet 50 milionów euro netto rocznie.
Warto jednak wiedzieć, że do tej pory Mbappé nie chciał nawet słyszeć o przedłużeniu umowy ważnej do 30 czerwca 2022 roku, celując w transfer do Realu Madryt, gdzie z otwartymi ramionami powitałby go Zinédine Zidane.
Liczby piekielnie szybkiego gracza PSG z trwającej kampanii to 32 mecze, 30 goli i 17 asyst.