Wszechstronny ofensywny piłkarz przeniósł się na Goodison Park za łączną kwotę zbliżoną do granicy 40 milionów euro w lipcu 2018 roku po udanym debiutanckim sezonie spędzonym na Starym Kontynencie w barwach Watfordu.
Reprezentant Brazylii stał się z miejsca jedną z kluczowych postaci „The Toffees” i w ostatnich rozgrywkach odegrał główną rolę w wywalczeniu utrzymania przez angielski zespół w Premier League.
I na tym osiągnięciu 25-letni zawodnik zamierza zakończyć swoją przygodę z Evertonem, co sam przyznał w rozmowie z Globo Esporte, kiedy został zapytany o swoje plany na najbliższą przyszłość.
- Już wyjaśniłem całą sprawę zarządowi Evertonu. Rozmawiałem też z Lampardem oraz z moimi agentami. Wiedzą, czego chcę - przyznał Richarlison, o którego względy będzie zapewne zabiegać spora grupa drużyn z europejskiej czołówki.
W tym gronie nie znajdzie się najprawdopodobniej Real Madryt, który po fiasku rozmów dotyczących pozyskania Kyliana Mbappé nie zamierza szukać alternatywnego rozwiązania do wzmocnienia linii ataku przed startem nowego sezonu.
Brazylijczyk jest związany z „The Toffees” do 30 czerwca 2024 roku. W zakończonych rozgrywkach strzelił jedenaście goli i zaliczył pięć asyst w 33 występach.