Robert Lewandowski jednak zagra w tym roku?! W piątek decyzja

fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Mundo Deportivo

Robert Lewandowski obecnie jest zawieszony za dwie żółte kartki obejrzane w meczu z Osasuną. FC Barcelona złożyła już dwa odwołania w tej sprawie, a Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu zdecyduje w piątek - donosi „Mundo Deportivo”.

Polski napastnik nie dokończył ostatniego meczu „Blaugrany” przed startem Mistrzostw Świata w Katarze, kończąc zawody po dwóch kwadransach gry. To efekt drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki.

„Lewy” najpierw w jedenastej minucie obejrzał „żółtko” za przytrzymywanie przeciwnika. W tej sytuacji złapał on zwyczajnie Nacho Vidala za rękę.

Kilkanaście minut później zawodnik wyskoczył do górnej piłki, taranując przy okazji Davida Garcíę. Próbując wygrać walkę, uderzył on przeciwnika łokciem w twarz.

Gdy kapitan biało-czerwonych schodził już z boiska, wykonał gest, który arbiter zinterpretował jako obraźliwy w stosunku do jego osoby. Efekt? Trzymeczowe zawieszenie - jedno spotkanie za „czerwo”, dwa za domniemaną obrazę.

FC Barcelona nie zgadza się z tą decyzją komisji sędziowskiej i w związku z tym klub się odwołał. Komisja odwoławcza nie przyznała jej racji i podtrzymała karę.

„Blaugrana” postanowiła spróbować swoich w Trybunale Arbitrażowym do spraw Sportu.

Jak informuje „Mundo Deportivo”, sędziowie z Lozanny mają podjąć decyzję w piątek. Możliwe jest tymczasowe zawieszenie karencji do czasu uważnego zapoznania się z odwołaniem.

Gdyby tak się stało, Robert Lewandowski mógłby zagrać przeciwko Espanyolowi w dniu 31 grudnia, kiedy hiszpańska ekipa wznowi zmagania po przerwie na spotkania mundialu.

Przed wykluczeniem snajper radził sobie wybornie. W 19 meczach strzelił 18 goli, a jego pomoc bardzo by się Xaviemu przydała.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy