Robert Lewandowski nie zdobędzie Złotej Piłki przez... kraj pochodzenia?! Reprezentant Polski komentuje

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: Marca Claro

Robert Lewandowski ma dużą szansę na to, aby zostać pierwszym Polakiem, który otrzyma Złotą Piłkę. W krótkiej rozmowie z „Marca Claro” określił swoją szansę na zgarnięcie tej prestiżowej nagrody.

Kapitan reprezentacji Polski wydawał się murowanym kandydatem do otrzymania wspomnianego wyróżnienia przed rokiem.

Magazyn „France Football” postanowił wówczas wyjątkowo zrezygnować z jej wręczenia ze względu na wybuch pandemii koronawirusa, która uniemożliwiła rozegrania wszystkich rozgrywek na Starym Kontynencie na czele z Mistrzostwami Europy.

Tym razem cały plebiscyt ma odbyć się już bez żadnych przeszkód i zakończyć wręczeniem Złotej Piłki dla najlepszego zawodnika mijającego roku na oficjalnej gali w paryskim Théâtre du Châtelet w dniu 29 listopada.

Głęboko wierzymy w to, że jednym z jej uczestników będzie Robert Lewandowski, który znalazł się w gronie 30 wyróżnionych piłkarzy ubiegających się o tę prestiżową nagrodę.

Doświadczony napastnik znajduje się naturalnie w ścisłym gronie faworytów do jej zgarnięcia i sam doskonale zdaje sobie z tego sprawę oraz nie ukrywa, że jej otrzymanie sprawiłoby mu olbrzymią radość.

- Możliwość zdobycia Złotej Piłki wiele dla mnie znaczy. Czuję się z tego powodu dumny. Jeśli spojrzymy na wszystko to, co osiągnąłem, nie tylko w tym, ale i zeszłym roku, kiedy odwołano ceremonię, to zobaczymy wiele zdobytych tytułów i bramek. Dużo znaczyło dla mnie wygranie Ligi Mistrzów, Superpucharu czy Klubowego Pucharu Świata. Pobicie rekordu Gerda Mullera poprzez strzelenie 41 goli w Bundeslidze było również dużym osiągnięciem, z którego byłem bardzo dumny i szczęśliwy. Każdy może zobaczyć, co zrobiłem i robię dalej. Moje osiągnięcia mówią same za siebie, ponieważ moje ostatnie dwa lata były dużym osiągnięciem, nie tylko dla mnie, ale dla każdego gracza w historii - stwierdził Lewandowski.

„Marca Claro” zasugerowała jednocześnie, że fakt pochodzenia z Polski, czyli kraju, który nie ma zbyt wielu piłkarskich sukcesów na swoim koncie może stanowić poważną przeszkodę do zgarnięcia tego prestiżowego wyróżnienia. Snajper Bayernu Monachium nie zgodził się naturalnie z takim stanem rzeczy.

- Szczerze mówiąc... nie wiem. Dla mnie nie ma znaczenia skąd pochodzę, ponieważ mam szansę wygrać Złotą Piłkę. Udowodniłem, że pochodzenie nie ma znaczenia. Ważne jest to, jak ciężko pracujesz, aby na to zapracować. Pokazałem, że pomimo trudnego początku mojej kariery, mogłem odnieść sukces i znaleźć się na szczycie - przyznał 33-latek.

***

Złota Piłka 2021: 30 nominowanych

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy