Roberto Carlos: Eto’o może zaszkodzić Chelsea

fot. Transfery.info
Krzysztof Klebanowski
Źródło: espnfc.com

Roberto Carlos ostrzegł Chelsea, aby uważać na Samuela Eto'o, ponieważ Kameruńczyk może mieć negatywny wpływ na szatnię Stamford Bridge.

Brazylijczyk grał z Kameruńczykiem w Anży Machaczkała przed przejściem na emeryturę w 2012 roku. Później Carlos objął rolę asystenta w rosyjskim klubie, a następnie został tam dyrektorem technicznym.

Obrońca mówi, że ich relacje były dobre przed współpracą w Anży. (Obaj piłkarze grali także razem krótko na Santiago Bernabéu). Wszystko to zaczęło się psuć, kiedy napastnik zechciał sprawować kontrolę w rosyjskim klubie. Ta sytuacja doprowadziła do rozłamu między nimi.

Były zawodnik Realu Madryt, obecnie trener tureckiego Sivasspor, ujawnił, że przyjście Eto'o do Anży początkowo spowodowało awantury w szatni. – Poznałem Eto’o, kiedy miał 16 lat. On jest dobrym człowiekiem i zawsze go lubiłem, ale niestety zawsze myśli o sobie, a nie o grupie. To może być bardzo szkodliwe – stwierdził Carlos. - Jest to dość kłopotliwe i dziwne, gdy piłkarz, zamiast grać, jest zainteresowany kierowaniem graczami, którzy są jego przyjaciółmi. Robił wszystko w Anży, oprócz gry w piłkę nożną – kontynuował.

- Ze względu na jego wysoki kontrakt (Eto'o zarabiał ponoć 300 tysięcy funtów tygodniowo w Rosji), było kilka małych problemów w szatni po przybyciu Kameruńczyka, które później zostały rozwiązane. Jego umowa z klubem spowodowała spory wśród piłkarzy, ale zostało to wyjaśnione – zdradzał Brazylijczyk.

- Wtedy przyszedł moment, kiedy Samuel chciał ingerować w moją pracę. Chciał kontrolować klub, biorąc miejsce moje i trenera, Guusa Hiddinka.. Rozmawialiśmy o jednej rzeczy, a wtedy napastnik szedł do pozostałych graczy i mówił im co innego. To mnie stresowało. Dlatego ostrzegałem, że spakuję walizki i odejdę – zakończył Roberto Carlos.

Menedżer Chelsea, José Mourinho wierzy jednak, że Eto’o może dać z siebie to, co najlepsze, tak jak wtedy, gdy obaj panowie współpracowali ze sobą w Interze Mediolan w latach 2009-2010. Kameruńczyk ma zadebiutować w „The Blues” w sobotę z Evertonem.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy