35-letni pomocnik doznał urazu uda podczas zremisowanego 2-2 spotkania z Chorwacją. Lekarze reprezentacji zdążyli już wykluczyć jego występ w dalszych spotkaniach, nawet jeśli Czechom udałoby się awansować do fazy pucharowej.
Rosický zagrał wczoraj dobry mecz - zdążył popisać się efektowną asystą, którą na bramkę strzałem głową zamienił Milan Škoda. Były już piłkarz Arsenalu, mimo kontuzji, musiał pozostać na boisku, gdyż w 86' minucie Czesi wykorzystali już wszystkie zmiany.
Teraz powrót Rosický'ego do formy potrwa od trzech do sześciu tygodni. Nie wiadomo jeszcze, jakie ma on plany na dalszą przyszłość. Aktualnie jest dostępny na zasadzie wolnego transferu.