„The Reds” pokonali u siebie Everton w dramatycznych okolicznościach, zdobywając zwycięskiego gola w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Bramka Divocka Origiego doprowadziła do euforii nie tylko kibiców zgromadzonych na Anfield, ale także Jürgena Kloppa, który pod wpływem emocji wbiegł na boisko i wyściskał bramkarza - Alissona. Niemiec za swoje zachowanie spotkał się z falą krytyki.
Po meczu menedżer przepraszał i przyznał otwarcie, że poniosły go emocje. W obronie Kloppa stanął choćby Pep Guardiola, który apelował, by zrozumieć kontekst chwili, ale dla FA to jednak nie starczy. Angielska federacja planuje ukarać Niemca i choć jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób, były reprezentant Anglii, Paul Merson, uważa, że Klopp może się cieszyć, iż nie jest José Mourinho.
- W przypadku Mourinho to byłoby 25 meczów zawieszenia, aż strach pomyśleć - stwierdził Merson w jednym z programów na antenie „Sky Sports”.
- Spójrzcie na to w ten sposób - gdyby to był José, zostałby natychmiast odesłany na trybuny, zaraz po powrocie na ławkę. José dostał czerwoną kartkę w meczu z Southampton za samo wyjście z wyznaczonej przestrzeni technicznej. Prawda jest taka, że wszyscy kochają Kloppa, może oprócz kibiców United. To przypadek na zasadzie „po prostu nie rób tego więcej”.