Roy Keane zniesmaczony po porażce Manchesteru United. „Nawet w wieku ośmiu czy dziewięciu lat nie potrzebowałem motywacji”

fot. Sky Sports
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky Sports

Roy Keane odniósł się w negatywny sposób do słów wypowiedzianych przez Ole Gunnara Solskjæra, który stwierdził, że piłkarzom Manchesteru United brakowało entuzjazmu w początkowej fazie meczu przeciwko Arsenalowi (0:1).

„Czerwone Diabły” po dwóch porażkach oraz remisie na własnym terenie w Premier League liczyły teraz na odniesienie przekonującego zwycięstwa nad „Kanonierami”, które pozwoliłoby im zbliżyć się do drużyn zamieszanych w walkę o czołowe miejsca w tabeli.

Niestety ekipa z Old Trafford zaprezentowała się bardzo przeciętnie na tle uważnie grającemu w defensywie zespołowi prowadzonemu przez Mikela Artetę i na dodatek dał się mu pokonać po błędzie Paula Pogby we własnym polu karnym. Francuz sfaulował w nim Héctora Bellerína, a następnie podyktowaną jedenastkę na gola zamienił Pierre-Emerick Aubameyanga.

Dla Manchesteru United jest to już trzecia przegrana w szóstym meczu w tym sezonie, co w znaczącym stopniu komplikuje sytuację angielskiego klubu w kontekście walki o miejsce w kolejnej edycji fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Świadomy tego stanu rzeczy jest Ole Gunnar Solskjær, który stwierdził po zakończeniu spotkania, że jego podopiecznym brakowało w nim entuzjazmu.

Te słowa dotknęły Roya Kean'a, który w studiu Sky Sports odniósł się do nich w negatywny sposób.

- Manchester United zaliczył już kilka wzlotów i upadków w trakcie pracy Solskjæra. W zeszłych rozgrywkach widzieliśmy mocną końcówkę w wykonaniu zespołu z jego udziałem w trzech półfinałach, co nigdy nie jest wystarczające dla „Czerwonych Diabłów”. Ten sezon uważaliśmy jednak za przełomowy, a teraz nie wygląda to dobrze. Potrafię wybaczyć piłkarzom wiele rzeczy. Każdy z nas ma czasem słabszy dzień, ale jestem jednak zaintrygowany wypowiedzią Ole, który stwierdził, że jego drużynie brakowało entuzjazmu na początku spotkania - powiedział były kapitany ekipy z Old Trafford.

- Drapię się po głowie myśląc o zawodnikach, którzy nie odczuwają entuzjazmu na myśl o meczu piłki nożnej. Trudno mi uwierzyć, że komuś może brakować motywacji i walki do ostatniej minuty - dodał Irlandczyk.

- Nawet w wieku ośmiu czy dziewięciu lat nie potrzebowałem motywacji ze strony menedżera. To nie jest jego rola, bo tego typu kwestia powinna pochodzić z twojego DNA, nastawienia oraz środowiska, w jakim się wychowałeś. Byłem też zaskoczony, widząc rozgrzewkę w wykonaniu United, w której nie uczestniczył Cavani. Potem jest on wprowadzany na boisko, aby ratować wynik. Ole może ostatecznie zapłacić za to wszystko cenę i stracić pracę - uważa Keane.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice: Mecz Ekstraklasy przerwany [AKTUALIZACJA] Gonçalo Feio dostanie hitowe wzmocnienie z MLS?! Legia Warszawa rozpoczęła negocjacje Mateusz Kochalski zabrał głos w sprawie przyszłości Dwóch piłkarzy odchodzi z Borussii Dortmund [OFICJALNIE] „Trudno będzie to uzyskać, pozostając tutaj”. Dawid Szulczek szczerze o odejściu z Warty Poznań Tylko on! Bayern Monachium stawia wszystko na jedną kartę w sprawie nowego trenera Mocne okno transferowe w wykonaniu Legii Warszawa?! Padły możliwe kwoty

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy