Po transferach Ousmane'a Dembélé, Marco Asensio, Kanga-ina Lee i Gonçalo Ramosa Paris Saint-Germain zamierza przeprowadzić jeszcze jeden duży transfer do ofensywy.
Mistrzowie Francji od dłuższego czasu zabiegają o Randala Kolo Muaniego, ale dopiero niedawno przeszli do konkretów.
Jak podawał Florian Plettenberg, Eintracht Frankfurt odrzucił już ofertę w wysokości 65 milionów euro za swoją gwiazdę. Niemcy nie są chętni do rozstania. Jeśli już do tego dojdzie, to na ich warunkach.
Wydaje się jednak, że o transferze za 100 milionów euro nie ma mowy. Tym bardziej że zaczął na ruch naciskać sam napastnik.
Kolo Muani uzgodnił już warunki pięcioletniej umowy z klubem z Parc des Princes. Teraz czeka na zgodę, by sfinalizować powrót do ojczyzny.
Do żadnego konfliktu nie dojdzie. 24-latek podchodzi profesjonalnie do sprawy, angażując się nadal w grę dla Eintrachtu. W dwóch meczach bieżącego sezonu zdobył nawet dwa gole.
Fabrizio Romano informuje, że paryżanie są bardzo blisko złożenia nowej oferty. Ta powinna zakręcić się wokół 70 milionów euro. Prawdopodobnie zespół z Bundesligi postara się wynegocjować lepszy warunki.
Randal Kolo Muani wyrósł w minionej kampanii na gwiazdę niemieckich boisk, strzelając 23 gole i dokładając 17 asyst. Francję opuścił zeszłego lata.