Saïd Hamulic odmówił gry z tęczowym numerem. Toulouse wydała oświadczenie [OFICJALNIE]

fot. Toulouse FC
Norbert Bożejewicz
Źródło: Toulouse FC

Saïd Hamulic i czterech innych zawodników Toulouse wyraziło swój sprzeciw wobec udziału w organizowanej co roku akcji przeciwko homofobii na boiskach Ligue 1.

Przedstawiciele francuskich rozgrywek aktywnie współdziałają z różnego rodzaju organizacjami w celu zapobiegania występowaniu przejawów dyskryminacji.

Jedną z takich akcji jest rozegranie jednej z kolejek w Ligue 1 z tęczowymi numerami na znak walki z homofobią.

W poprzednich latach odbywała się ona w 37. serii gier. Teraz miała miejsce o dwa weekendy wcześniej i ponownie nie przebiegła pod znakiem jednomyślności wśród zawodników.

W poprzednich latach regularnie występów z tęczowym numerem odmawiał Idrissa Gueye, który przed startem trwającego sezonu zdecydował się na opuszczenie Paris Saint-Germain na rzecz ponownego przywdziania barw Evertonu.

Z kolei teraz aż pięciu graczy Toulouse wyraziło swój sprzeciw wobec udziału w tej akcji, o czym poinformował sam klub w wydanym oświadczeniu przed starciem z FC Nantes. 

Planowo miało się ono rozpocząć w niedzielę 14 maja o godzinie 15:00, ale pierwszy gwizdek wybrzmiał dopiero o 16:30 z powodu znalezienia dziwnej paczki w sektorze gości, która wymagała zbadania jej przez saperów.

„Zawodnicy profesjonalnego składu wyrazili sprzeciw wobec kojarzenia ich wizerunku z kolorami tęczy reprezentującymi ruch LGBT.

Szanując indywidualne wybory swoich zawodników i po licznych wymianach, Toulouse FC zdecydował się nie umieszczać piłkarzy w kadrze na spotkanie zaplanowane na najbliższą niedzielę o godzinie 15:00 na stadionie w Tuluzie.

Toulouse pragnie przypomnieć, że jego profesjonalni pracownicy reprezentują 18 narodowości i pięć kontynentów. Otwartość na świat jest integralną częścią klubowego DNA. Nasi gracze są wybierani ze względu na swoje ludzkie cechy, niezależnie od ich przekonań.

Na koniec pragniemy przypomnieć o swoim wieloletnim zaangażowaniu w walkę z homofobią i wszelkimi formami dyskryminacji.

Klub od ponad dwóch dekad podejmuje i wspiera liczne projekty propagujące wartości szacunku, tolerancji i dzielenia się. Za pośrednictwem naszej Fundacji będziemy nadal codziennie współpracować z naszymi graczami, pracownikami, wolontariuszami, partnerami i naszą społecznością, aby edukować, podnosić świadomość i tworzyć spokojne, integracyjne i tolerancyjne środowisko” - czytamy w opublikowanym komunikacie.

Wśród zawodników, przejawiających niechęć do gry z tęczowym numerem znaleźli się Saïd Hamulic, Zakaria Aboukhlal, Moussa Diarra, Fares Chaibi i Logan Costa.

Z tego grona w kadrze meczowej nie znaleźli się ostatecznie bośniacki napastnik, marokański skrzydłowy i malijski obrońca. Z tej trójki dobrze znamy atakującego, który zamienił zimą Stal Mielec na francuski zespół za 2,5 miliona euro.

Do tej pory wielkiej furory w nim nie zrobił. Dlatego takie zachowanie nie wpłynie z pewnością na poprawienie jego ogólnej pozycji w drużynie. Z kolei o to nie musi się martwić pozostała dwójka, będąca jej ważnymi ogniwami.

Natomiast Chaibi i Costa zdaje się, że złagodzili swoje podejście do sprawy i rozpoczęli mecz z FC Nantes na ławce rezerwowych. Pierwszy z nich pojawił się nawet na boisku w drugiej połowie spotkania zakończonego bezbramkowym remisem.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy