Sarri po stracie pierwszych punktów w lidze przez Chelsea

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Chelsea

Menedżer Chelsea, Maurizio Sarri, zabrał głos po niedzielnym remisie „The Blues” z West Hamem.

Drużyna Sarriego podchodziła do derbów Londynu z kompletem 15 punktów zdobytych w pięciu spotkaniach. W niedzielę „The Blues” nie potrafili jednak pokonać Łukasza Fabiańskiego i ich ligowa seria wygranych dobiegła końca. Londyńczycy tracą tym samym obecnie dwa „oczka” do Liverpoolu. Tyle samo punktów na koncie - 16 - ma Manchester City.

- Wygranie wszystkich spotkań jest niemożliwe. Zdobyty dzisiaj jeden punkt jest w porządku. Wiedziałem, że West Ham to dobra drużyna. Cztery kolejne porażki ligowe w jego wykonaniu były zastanawiające. Teraz, prawdopodobnie dzięki wygranej z Evertonem, są oni pewniejsi siebie.

- Mogliśmy pokazać się z lepszej strony w ostatnich 25 minutach pierwszej połowy. Po przerwie zagraliśmy dobrze, ale bardzo dobrze tylko przez końcowe 25 minut.

- Kontuzja Rüdigera? Muszę porozmawiać z lekarzem, ale myślę, że to nic poważnego. Mam nadzieję, że skończy się na trzech, czterech dniach przerwy.

- Pedro (uraz w meczu Ligi Europy z PAOK-iem - red.) jest dla nas bardzo ważny. To nasz najlepszy zawodnik, biorąc pod uwagę ruch bez piłki. Liczymy na to, że wróci pod koniec tygodnia.

- Na pewno musimy szybciej poruszać się z piłką i więcej ruszać się bez futbolówki. Ostatnio poprawiliśmy grę w defensywie, ale nie możemy zapominać o ofensywie. Zwłaszcza w takich spotkaniach.

- Liverpool jest aktualnie o krok przed nami. Pracujemy jednak razem dopiero przez kilkadziesiąt dni. Dla nas wciąż jest trochę za wcześnie. Musimy dalej się rozwijać. Wtedy może za rok będziemy na tym samym poziomie co Liverpool, którego zespół o wiele dłużej pracuje ze swoim trenerem - przyznał Sarri.

W najbliższych dwóch spotkaniach Chelsea zmierzy się właśnie z „The Reds”. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w ramach Pucharu Ligi, a drugi będzie starciem ligowym.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE] Efektowna oprawa kibiców Wisły Kraków w finale Pucharu Polski [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy