Piłkarz klubu z Madrytu wybrał reprezentację Hiszpanii zamiast Brazylii. W związku z tym Scolari na każdym kroku daje wyraz niezadowolenia z tego faktu. 65-letni trener powiedział, że temat snajpera już go nie dotyczy i jest to już sprawa selekcjonera drużyny narodowej Hiszpanii, del Bosque. – Gra dla Hiszpanii była decyzją Costy i musimy to zaakceptować. Teraz gracz jest problemem del Bosque.
Były szkoleniowiec reprezentacji Portugalii skupił się także na Neymarze, który, jego zdaniem, będzie gwiazdą mundialu w Brazylii. Scolari skrytykował również menedżera Barcelony Tatę Martino, za to, że wystawia piłkarza na niewłaściwej pozycji.
- Myślę, że to będzie mundial Neymara i jestem tego pewien. On nie miał jeszcze szansy zabłysnąć w „Barçy”, ponieważ Katalończycy mają inny styl gry. Neymar jest lepszym graczem, kiedy ma mało miejsca, ale problemem jest to, że gra tam na prawej stronie. Prasa hiszpańska ma swoje zdanie na ten temat, a Brazylijska swoje. W drużynie narodowej on jest specjalnym zawodnikiem i gra w trochę inny sposób, niż w „Blaugranie” – ocenił.
- Przybyłem na ten mecz, aby oglądać właśnie Neymara, Daniego Alvesa, a także Filipe, Adriano i Mirandę – uargumentował swoją wizytę na Camp Nou Scolari.
Scolari: Costa jest problemem del Bosque
Selekcjoner reprezentacji Brazylii Luiz Felipe Scolari oglądał na trybunach Camp Nou mecz Barcelony przeciwko Atlético Madryt. Trener wypowiedział się między innymi na temat napastnika gości, Diego Costy.