W minionym roku zrobiło się bardzo głośno o osobie 22-letniego zawodnika za sprawą pojawienia się zainteresowania jego usługami ze strony mocnych europejskich ekip. Wśród nich znajdował się między innymi Arsenal, ale finalnie defensywny pomocnik miał zasilić szeregi Watfordu, z którym podpisał długoterminowe porozumienie.
To nie weszło jednak w życie po tym, jak Pape Gueye poddał wraz ze swoim nowym agentem w wątpliwości kontrakt wynegocjowywany przez jego poprzedniego przedstawiciela, który miał być niekorzystny dla piłkarza.
W efekcie znalezionych w nim luk udało się doprowadzić do rozwiązania zawartej umowy oraz ekspresowego sfinalizowania przez 22-latka transferu do Olympique'u Marsylia.
Utalentowany zawodnik stał się stosunkowo szybko pewnym punktem ekipy z Ligue 1, ale przynajmniej na razie nie prezentuje się w niej na tyle rewelacyjnie, aby być kandydatem do przeprowadzki do jeszcze silniejszego klubu lub gry w dorosłej reprezentacji Francji.
Ten drugi fakt postanowił wykorzystać Senegal, który rozpoczął pracę nad tym, aby przekonać Pape Gueye'a do gry dla „Lwów Terangi” z uwagi na fakt, że z afrykańskiego kraju pochodzą jego rodzice.
Początkowo defensywny pomocnik nie palił się do zmiany barw narodowych, ale teraz w obliczu świadomości bardzo dużej konkurencji do gry w szeregach „Trójkolorowych” miał ostatecznie zgodzić się na grę dla Senegalu.
Dziennikarze „L’Équipe” przekonują, ze debiut 22-latka w „Lwach Terangi” może nastąpić już w trakcie listopadowych meczów eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Togo oraz Kongo. Następnie zawodnik ma być także uwzględniony przy powołaniach na nadchodzący Puchar Narodów Afryki przez selekcjonera Aliou Cissé.
Gueye wystąpił w 14 meczach w tym sezonie i zanotował w nich jedną asystę.