Reprezentant Francji znalazł się jakiś czas temu w kręgu zainteresowań przedstawicieli Beşiktaşu.
Tureckie media przekonywały nawet, że doświadczony napastnik jest głównym kandydatem do zastąpienia Álvaro Negredo, który dość niespodziewanie opuścił zespół ze Stambułu i postanowił kontynuować swoją przygodę z futbolem w Al-Nasr w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (więcej - TUTAJ).
Decyzja hiszpańskiego piłkarza zaskoczyła właścicieli „Czarnych Orłów”, którzy nie byli już w stanie zakontraktować wartościowego zawodnika w jego miejsce, ponieważ letnie okienko transferowe zostało już zamknięte.
Z tego też powodu zamierzają zimą zakontraktować gracza na wspomnianą pozycję i ich wybór miał paść właśnie na Oliviera Girouda.
Sam zainteresowany dość długo nie odnosił się publicznie do tych informacji, ale teraz postanowił w końcu zabrać głos w tej sprawie.
- Dlaczego miałbym odejść? Chelsea jest topowym klubem w Anglii, który wygrał najwięcej trofeów w ciągu ostatnich 10 lat. To powód, który sprawia, że chcę tutaj być - przyznał Francuz, który zdradził także, że otrzymał przed kilkoma miesiącami propozycję powrotu do Ligue 1,
- W tamtym roku kontaktowałem się z Marsylią, ale w lecie już w ogóle o tym nie myślałem. Teraz ewentualne plotki nie mają nic na rzeczy. To nie jest czas na pakowanie walizek, bo gram tutaj tak naprawdę od niedawna - dodał 32-latek, który dołączył do „The Blues” pod koniec stycznia i od tego czasu strzelił pięć bramek oraz zanotował siedem asyst w 26 rozegranych meczach dla ekipy ze Stamford Bridge.