Odkąd w styczniu Pietro Pellegri trafił z AS Monaco do Torino (początkowo był wypożyczony do Włoch), borykał się z kilkoma kontuzjami. Ostatnimi czasy te nieco odpuściły 21-letniemu piłkarzowi i niedzielny mecz z Bologną był jego trzecim z rzędu w podstawowym składzie w Serie A. W tym czasie napastnik trafił do siatki w spotkaniu z Udinese.
Niestety starcie z Bologną rozpoczęło się dla napastnika w najgorszy możliwy sposób. Pellegri poślizgnął się na murawie Stadio Renato Dall'Ara już w trzeciej sekundzie, uszkadzając sobie kostkę. Prawdopodobnie to jedna z szybszych, o ile nie najszybsza kontuzja w historii rozgrywek.
Zawodnik Torino próbował jeszcze pozostać na boisku, ale cały czas kuśtykał i w trzeciej minucie dał za wygraną, kładąc się na ziemi. Zaraz po tym został zmieniony przez Yanna Karamoha.
Dopiero okaże się, czy i jak długo będzie pauzował Pellegri.
Jego Torino przegrało z Bologną 1:2. Na bramkę Sašy Lukicia z rzutu karnego odpowiedzieli Riccardo Orsolini oraz Stefan Posch.
Całe spotkanie w barwach zwycięskiej drużyny rozegrał Łukasz Skorupski.