W trwającym sezonie z otwartą krytyką Portugalczyka spotkali się już Anthony Martial oraz Luke Shaw. Menedżer w dobitnych słowach komentował ich występy chcąc zmotywować w ten sposób 21-latków, lecz zdaniem Sheringhama nie są to odpowiednie metody. W rozmowie z „talkSPORT” Anglik przyznał, że w trakcie swojej kariery nigdy nie spotkał się z takimi sytuacjami.
- Grałem dla wielu menedżerów i nigdy nie spotkałem się z tym, by topowy szkoleniowiec karcił zawodników poprzez prasę. Sir Alex Ferguson nigdy by tego nie zrobił, tak samo Terry Venables, a moim zdaniem są oni topowymi menedżerami - stwierdził Sheringham.
- Oni mówili ci, że jesteś kiepski, ale załatwiali to w szatni lub w biurze, dawali kary, ale zawsze bronili cię w prasie i zachowywali wszystko wewnątrz klubu. Mam do nich wielki szacunek.
Zdaniem Sheringhama, Mourinho powinien bardziej wspierać swoich młodych graczy.
- Koniec końców, to są wciąż młodzi chłopacy. Dorastają, uczą się. Nie tylko futbolu, także życia. Zarabiają przy tym dużo pieniędzy, tak było też w moich czasach. Teraz jednak zarabiają astronomiczne kwoty, nie jest trudno w pewnym momencie zejść na niewłaściwe tory.
- To zadanie menedżera, by sprowadzić cię na ziemię i przetłumaczyć, jak duże masz szczęście, że możesz być profesjonalnym piłkarzem i pokazać jak się tym cieszyć i nie zaprzepaścić szansy. Nie powinno się podkręcać atmosfery mówiąc wszystkim, co zawodnik zrobił źle. Nie zgadzam się z takimi metodami, ale może Mourinho patrzy na to inaczej.