„Gwiazda Południa” notuje bardzo słaby sezon, w którym jak dotąd wygrała Superpuchar Niemiec. Gablota z trofeami może powiększyć się tylko o mistrzowską paterę, gdyż zespół odpadł już z Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec.
Te niepowodzenia najprawdopodobniej pociągną za sobą duże zmiany kadrowe.
Już teraz mówi się o potencjalnych odejściach Benjamina Pavarda, Leona Goretzki, ale również kilku nominalnych skrzydłowych.
Zupełnie nie sprawdził się sprowadzony przed rokiem Sadio Mané, któremu zaoferowano gigantyczną pensję. Z kolei Leroy Sané oraz Serge Gnabry dobre występy przeplatają tymi gorszymi, co prowadzi do dyskusji na temat ich przydatności w przyszłości.
Jak informuje „Bild”, po uważnym przeanalizowaniu sytuacji kadrowej, władze Bayernu Monachium uznały, że nie na sprzedaż jest tylko Kingsley Coman, do którego trudno mieć większe pretensje.
To oznacza, że latem można oczekiwać aż trzech hitowych transferów, o ile oczywiście do stolicy Bawarii napłyną zadowalające oferty.
Wracając do Comana, on podczas bieżących rozgrywek wybiegał na boiska 31 razy. Swoją obecność zaznaczył ośmioma trafieniami i siedmioma asystami.