Mimo zainteresowania ze strony innych klubów, w tym Rakowa Częstochowa, Erik Expósito został latem w Śląsku Wrocław i jego władze nie puszczą go nigdzie również zimą. Co stanie się po zakończeniu sezonu, w czasie którego Hiszpan strzelił na razie 14 goli w Ekstraklasie? Sprawa jest otwarta z uwagi na wygasającą w połowie 2024 roku umowę zawodnika.
Władze lidera ligi oczywiście chcą przedłużyć współpracę ze swoim gwiazdorem i złożyły mu ofertę nowego kontraktu. Zdaniem mediów najwyższego w historii zespołu, chociaż konkretna kwota na razie nie padła. Według Piotra Koźmińskiego ze Sportowefakty.wp.pl i to może jednak nie wystarczyć, ponieważ inne kluby są w stanie łatwo to przebić.
Prezes Śląska Patryk Załęczny przyznał w rozmowie z Interia.pl, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by zatrzymać 27-latka w drużynie, ale jednocześnie nie zamierza tworzyć komina płacowego.
Działacz powiedział też, do kiedy mniej więcej mogą toczyć się rozmowy.
- W każdym razie sądzę, że negocjacje mogą potrwać do marca lub kwietnia - przyznał.
Biorąc pod uwagę te słowa, na wyjaśnienie sprawy w najbliższych tygodniach się nie zanosi, choć nie zapominajmy, że jeśli Expósito zdecyduje się zmienić otoczenie, formalnie będzie mógł dojść do porozumienia z nowym pracodawcą już w styczniu i przejść do niego po finiszu rozgrywek.