Sławomir Peszko dosadnie o wpisie Lukasa Podolskiego. „On się w tańcu nie pier***i”

fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Meczyki.pl

Sławomir Peszko odniósł się w swoim felietonie na Meczyki.pl do ostatniego zamieszania wokół osoby Lukasa Podolskiego.

Były reprezentant Niemiec odegrał ważną rolę w odniesieniu zwycięstwa nad Legią Warszawa przez Górnik Zabrze (3:2) i postanowił nieco odegrać się na sympatykach „Wojskowych” za ich transparent wywieszony w trakcie domowej potyczki z Stalą Mielec (1:3), na którym widniał napis -  „Chociaż w Zabrzu śmierdzi i bieda, za Legią na wyjazd jechać trzeba”.

36-latek pozwolił sobie najpierw na ironicznie wyrażenie podziękowań dla sympatyków aktualnego mistrza Polski za udział w wyjazdowym spotkaniu, a potem na udostępnienie mocnego wpisu „Nieznanych Sprawców” na temat całej sytuacji związanej z meczem oraz pozycją drużyny z Łazienkowskiej.

Zachowanie Lukasa Podolskiego nie przypadło naturalnie do gustu wielu osobom kibicującym Legii Warszawa. Wśród nich znalazł się między innym Łukasz „Juras” Jurkowski, który w dosadny sposób wypowiedział się o napastniku Górnika Zabrze, aby następnie przeprosić na zbyt gorączkową reakcję.

A teraz do zamieszania wokół osoby doświadczonego zawodnika postanowił odnieść się również żyjący z nim w bardzo dobrych relacjach Sławomir Peszko, który w swoim felietonie stanął w obronie Niemca.

„Widziałem, że zrobił się dym po wpisie na Twitterze Lukasa Podolskiego, z którym się przyjaźnię. Zacznijmy od tego, że to kibice Legii nieładnie zaczepili go na Facebooku. A że im odpowiedział? Sporo osób stwierdziło, że to niemożliwe, by właśnie on coś takiego opublikował i to na pewno robota osoby prowadzącej jego profil. Ale Poldi sam chętnie korzysta z Twittera i osobiście tam pisze. Znam go na tyle długo, że wiem, że się w tańcu nie pier***i. Po prostu mówi i pisze to, co myśli. Tak samo jak jest czasami zadziorny na boisku, tak samo zdarza mu się być agresywnym w mediach” - przyznał piłkarz Wieczystej Kraków.

Były reprezentant Polski pozwolił sobie także na przytoczenie anegdoty na potwierdzenie swoich słów o 36-latka.

„Zresztą, przywołam tutaj jedną anegdotę. Kto jako małolat, grając w reprezentacji Niemiec, potrafił dać z liścia, spoliczkować Michaela Ballacka, wtedy bodajże kapitana niemieckiej kadry? Właśnie Poldi. Myślicie, że on się przejmuje jakimiś kilkoma wpisami kibiców w Internecie albo takimi słowami dziennikarzy?” - napisał Peszko, który w ten sposób nawiązał też do sytuacji z programu „Liga+ Extra”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy