„Wilki” z usług stopera korzystały na mocy wypożyczenia z Manchesteru United, które na początku sierpnia, tuż przed meczem 1/8 finału Ligi Europy, dobiegło końca. Zanim do tego doszło, rzymianie za wszelką cenę próbowali przedłużyć pobyt zawodnika na Półwyspie Apenińskim, co ostatecznie się im nie udało.
AS Roma nie daje jednak za wygraną i cały czas rozmawia z „Czerwonymi Diabłami” o potencjalnym transferze definitywnym 30-latka. Problem w tym, że Anglicy nie zamierzają schodzić z ceny, domagając się zapłacenia 20 milionów euro podstawy i dodatkowych pięciu milionów w formie bonusów.
Aby obniżyć żądania finansowe, do Manchesteru osobiście wybrał się Guido Fienga, dyrektor generalny ekipy ze stolicy Włoch, lecz to na niewiele się zdało. Zważywszy na ten fakt, niewykluczone, że już wkrótce „Wilki” wspomoże sam zawodnik.
„La Gazzetta dello Sport” przekonuje, że ma on rozważać złożenie na biurko władz półfinalisty Ligi Europy „transfer request”, czyli oficjalnej prośby o zgodę na odejście.
Smalling, występując w koszulce Romy, wybiegał na boiska 37 razy. Przez ten czas zdobył trzy bramki i zanotował dwie asysty.