Zespół Southampton słabo prezentuje się od początku sezonu i pozycja Ralpha Hasenhüttla już wcześniej nie była mocna. Wszystko wskazuje na to, że niedzielna porażka z Newcastle United 1:4 przelała czarę goryczy i austriacki szkoleniowiec straci pracę.
W 14 dotychczasowych spotkaniach „Święci” zdobyli 12 punktów, co daje im dopiero osiemnastą pozycję w tabeli Premier League. Strata do bezpiecznego, siedemnastego Bournemouth wynosi tylko jedno „oczko”, ale to raczej marne pocieszenie. Przed rozpoczęciem rozgrywek spodziewano się czegoś zupełnie innego.
Zdaniem TheAthletic.com władze klubu z St Mary's Stadium już podjęły decyzję i Hasenhüttl pożegna się z nim podczas przerwy na Mistrzostwa Świata w Katarze albo jeszcze przed ostatnim meczem drużyny przed mundialem. Starcie z Liverpoolem zaplanowano na 12 listopada.
55-letni szkoleniowiec objął angielski zespół w grudniu 2018 roku. Od tamtej pory poprowadził go w 173 meczach, notując 60 zwycięstw, 38 remisów i 75 porażek. Każdy z sezonów kończył w drugiej połowie tabeli Premier League. Najwyżej, w rozgrywkach 2019/2020, był jedenasty.
W tym sezonie do zmian menedżerów na najwyższym angielskim szczeblu doszło już w pięciu klubach - w Bournemouth (Scott Parker na Gary'ego O'Neila), Chelsea (Thomas Tuchel na Grahama Pottera), Brighton & Hove Albion (Graham Potter na Roberto De Zerbiego), Wolverhampton Wanderers (Bruno Lage na Steve'a Davisa i później na Julena Lopeteguiego) i Aston Villi (Steven Gerrard na Unaia Emery'ego).