Od kilku tygodni mistrzowie Hiszpanii prowadzą z Paris Saint-Germain negocjacje w sprawie ponownego sprowadzenia na Camp Nou Brazylijczyka. Aby jednak transakcja została zrealizowana, obie strony muszą być dostatecznie zadowolone z proponowanych przez drugi podmiot rozwiązań. Jeszcze jakiś czas temu osoby powiązane z jednymi czy drugimi zaprzeczały, jakoby miało dojść do transferu z udziałem Neymara. Teraz jednak nikt publicznie nie neguje tych doniesień. Można zatem wywnioskować, że wszystko zmierza ku dobremu.
PSG wydaje się coraz bardziej dojrzewać do sprzedaży 27-latka. Władze klubu powoli dochodzą do wniosku, że tak będzie najlepiej zarówno dla nich, jak i dla samego zawodnika, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Ważna jest jednak dla nich też przyszłość oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu sportowego drużyny.
Z tego względu mistrzowie Francji chcą, aby Barcelona poza odpowiednią kwotą pieniędzy, dołączyła do oferty również jednego, bądź dwóch ze swoich zawodników. Mówi się, że następcą Neymara na Parc des Princes ma zostać jego rodak, Philippe Coutinho.
Brazylijczyk przebywa obecnie na Copa América, dlatego nikt nie chciał wzbudzać wokół niego plotek, aby ten mógł skupić się na grze. Media donoszą jednak, że działacze mistrza Hiszpanii sondowali w otoczeniu zawodnika, czy ten nie byłby zainteresowany przeprowadzką do Paryża. Skrzydłowy miał wyrazić takowe chęci.
Urodzony w Rio de Janeiro piłkarz był bliski przeprowadzki do PSG kilku lat temu. Do transferu jednak ostatecznie nie doszło, bo Francuzi zdecydowali się postawić na Neymara, z kolei Coutinho trafił na Camp Nou.
Jego gra w Barcelonie pozostawia do tej pory wiele do życzenia, dlatego działacze katalońskiego klubu nie widzą przeszkód w sprawie jego odejścia.
27-latek od początku swojego pobytu w Hiszpanii rozegrał 76 meczów. Na jego dorobek złożyło się 21 bramek. Ponadto zanotował także 11 asyst. Kontrakt wiąże go z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2023 roku.