Jak informuje "The Telegraph", Kolumbijczyk na początku tygodnia udał się do Księstwa i wziął udział we wtorkowym treningu. Wicemistrzowie Francji chcieli jednocześnie sprawdzić, w jakiej kondycji znajduje się napastnik i na tej podstawie zdecydować o jego powrocie. Opcją poważnie rozważaną przez działaczy z Ligue 1 pozostaje Columbus Crew, które, ze względu na początek sezonu w MLS, byłoby gotowe zabrać Falcao do siebie od marca. Przedtem zawodnik zostałby prawdopodobnie w lidze francuskiej.
Uważa się, że na skrócenie wypożyczenia przystała też Chelsea. W Londynie Falcao zawodził, w jedenastu występach ligowych zaliczając raptem jedno trafienie. Podobnie było w ubiegłej kampanii, kiedy Kolumbijczyk na podobnej zasadzie reprezentował barwy Manchesteru United. Wtedy w 26 grach ligowych trafił do siatki czterokrotnie.
Monaco podjęło zdecydowane kroki w tej sprawie, mając świadomość, że przesiadywanie Falcao na ławce niekorzystnie odbija się na jego wartości rynkowej, a to z kolei utrudni jego sprzedaż w letnim oknie.