Ekipa spod Wezuwiusza niebawem przejdzie rewolucję kadrową. Z klubu odejdą Elseid Hysaj, Nikola Maksimović i Tiemoué Bakayoko, a nieznana jest przyszłość takich graczy jak Andrea Petagna, Lorenzo Insigne, Dries Mertens czy Faouzi Ghoulam.
Mając to na uwadze, David Giuntoli, dyrektor sportowy SSC Napoli, przeczesuje rynek transferowy w poszukiwaniu kandydatów do wzmocnienia drużyny. Jak podaje „Corriere dello Sport”, w oku wpadli mu Reinildo Mandava (Lille OSC) oraz Toma Bašić (Girondins de Bordeaux).
O ile w przypadku tego drugiego konieczna jest jeszcze jedna analiza, o tyle, jeśli chodzi o piłkarza mistrzów Francji Włoch nie zamierzał tracić czasu i już zapewnił SSC Napoli pierwszeństwo kupna.
27-letni reprezentant Mozambiku przez większą część tak udanego poprzedniego sezonu był podstawowym lewym obrońcą w układance Christophe’a Galtiera. Łącznie uzbierał 35 występów.
Mandava odrzucił już możliwość przedłużenia wygasającej w czerwcu 2022 roku umowy, dlatego „Mastify” czekają na propozycję ze strony „Błękitnych”. Teraz ostatnie zdanie należy do Luciano Spallettiego, nowego szkoleniowca włoskiego zespołu.