Po świetnym sezonie, który zaowocował występami w fazie grupowej Ligi Mistrzów, czerwono-czarni zdecydowanie spuścili z tonu i zajęli dopiero szóste miejsce w tabeli Ligue 1. To może pociągnął za sobą spore zmiany kadrowe.
Stade Rennes jak na razie nie przeprowadziło żadnego transferu, stawiając jedynie na piłkarzy z klubowej akademii. To jednak już wkrótce powinno się zmienić.
Jak informuje „L'Équipe”, François-Henri Pinault, właściciel klubu, jest gotów wyłożyć 20 milionów euro na Loïca Badé.
Początkowo szósta siła Ligue 1 oferowała 16 milionów euro podstawy i cztery miliony w formie bonusów, ale RC Lens oczekiwało wyższej kwoty gwarantowanej. Wobec tego padła propozycja 16,5 miliona opłaty stałej, poszerzonej o trzy i pół miliona zmiennych, których wypłacenie uzależnione jest od różnego rodzaju osiągnięć. Obecnie strony są już o krok od porozumienia.
Dziennik podkreśla, że jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, cała operacja na początku przyszłego tygodnia stanie się faktem. Gracz ma podpisać kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku.
W przypadku dobicia targu, dla Stade Rennes będzie to w momencie zawarcia umowy piąty największy transfer w jego historii i rekordowa sprzedaż w dziejach RC Lens, które zrobi doskonały biznes, bacząc na fakt, że pozyskano 21-latka zaledwie przed rokiem jako wolnego agenta.
Badé w poprzednim sezonie wziął udział w 33 spotkaniach swojej drużyny.