Wczoraj wieczorem za Marcinem Kubackim, czyli agentem piłkarza, poinformowaliśmy o porozumieniu, jakie Sampdoria osiągnęła w sprawie młodzieżowego reprezentanta Polski. Wówczas stało się jasne, że „Kolejorz” zaakceptował ofertę Włochów złożoną zaledwie niecalą dobę wcześniej.
Niewiadomą pozostawały szczegóły finansowe transakcji, które zdradził dopiero Gianluca Di Marzio. Są one niemałym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, jakie kwoty przewijały się wcześniej w mediach i ile proponował Standard Liege (2,5 miliona euro plus bonusy).
Wspomniany dziennikarz podaję, że klub z Genui zapłaci za 20-latka aż 4,5 miliona euro, mimo że ten nie imponował formą w ostatnich miesiącach sezonu. Mało tego, Włosi również zgodzili się na dodatkowe płatności i w przyszłości mogą przelać na konto Lecha dodatkowe 2 miliony euro.
Jako, że obecnie panuje okres urlopowy, trudno rozstrzygnąć, czy finalizacja transferu Kownackiego nastąpi lada moment czy dopiero w przyszłym tygodniu.