Według informacji przekazanych przez Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego”, poważne zainteresowanie usługami młodzieżowego reprezentanta Polski przejawia CSKA Moskwa.
Przedstawiciele „Wojskowych” z pewnością nie chcieliby się pozbywać jednego z najbardziej utalentowanych zawodników w swoim zespole, ale mogą do tego zostać zmuszeni, aby spiąć budżet na rozpoczęte już rozgrywki.
Nie od dziś wiadomo, że Legia Warszawa w ostatnich latach wydawała więcej niż zarabiała. Właściciel klubu, Dariusz Mioduski, liczył na to, że dziurę w kasie uda się załatać poprzez awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Niestety w tym sezonie mistrz kraju może najwyżej pojawić się w rozgrywkach Ligi Europy. Udział w tym turnieju nie pozwoli jednak aktualnemu mistrzowi Polski załatać powiększających się z roku na rok długów, które już wkrótce mogą doprowadzić drużynę ze stolicy do olbrzymiej katastrofy.
Na chwilę obecną nie jest znana kwota, za jaką Szymański mógłby przenieść się do CSKA. Należy jednak przypuszczać, że zespół z Moskwy w razie przejścia do konkretnych rozmów z „Wojskowymi” może przeznaczyć na jego sprowadzenie przynajmniej kilka milionów euro.
19-letni zawodnik w rozpoczętym już sezonie rozegrał siedem spotkań dla Legii, w których ani razu nie udało mu się wpisać na listę strzelców.