W piątek Jakub Błaszczykowski pożegnał się z reprezentacją Polski, rozgrywając kilkanaście minut w meczu z Niemcami. Dla 37-latka był to 109. występ w narodowych barwach.
Polski zespół już od pewnego czasu radzi sobie bez zawodnika Wisły Kraków, natomiast w szerszej perspektywie, długoterminowo Sebastian Mila uważa, że jego miejsce w drużynie narodowej może zająć Jakub Kamiński.
- Będę patrzył na Kamińskiego. Absolutnie jest coraz bardziej gotowy. Liczę na niego mocno. Mówiliśmy o zmianie warty i odejściu Kuby Błaszczykowskiego. Kto go zastąpi? W mojej ocenie będzie to Kamiński. Uważam, że będzie ważnym ogniwem tej drużyny nie tylko boiskowo, ale przede wszystkim charakterem. Widzę w nim kapitana. Od niego bije pewność siebie, nie mylić z pychą. To mi się bardzo podoba, bo on tej granicy nie przekracza, a nie lubię piłkarzy z pychą. Oni prędzej czy później się potkną i wywrócą, a Kamiński mocno stąpa po ziemi. Jest pewny swoich umiejętności - przyznał 38-krotny reprezentant Polski w programie „Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl na YouTubie'ie.
21-letni Kamiński zakończył premierowy sezon w Bundeslidze z czterema trafieniami i trzema asystami na koncie w barwach Wolfsburga. Pod względem strzeleckim miał bardzo udaną końcówkę rozgrywek, zdobywając bramki w meczach z VfL Bochum, Hoffenheim oraz Herthą.
W reprezentacji zanotował na razie 10 występów i strzelił jednego gola.