Drużyna z Londynu zakończyła przedwcześnie swój udział w europejskich pucharach z uwagi na przeciętne wyniki osiągane w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy oraz przegranie ostatniego starcia z Stade Rennais walkowerem z uwagi na brak możliwości jego rozegrania przez odnotowanie znaczącej liczby zakażeń koronawirusem.
W związku z tym szkoleniowiec Antonio Conte może skupić się wyłącznie na osiągnięciu dobrego wyniku z zespołem na angielskich boiskach i nie potrzebuje do tego nazbyt szerokiej kadry, dlatego postanowił już teraz rozpocząć fazę przebudowy klubu pod kątem kolejnych rozgrywek.
Dziennikarze ESPN przekonują, że Włoch nie jest zadowolony z dotychczasowej współpracy z Dele Allim, Mattym Dohertym, Tanguyem Ndombele, Stevenem Bergwijnem, Japhetem Tangangą i Giovanim Lo Celso.
Z tego grona szansę na uzyskanie zaufania 52-latka mają otrzymać jeszcze tylko dwaj ostatni. Natomiast pierwsza czwórka może już teraz rozglądać się nad nowymi klubami.
Alli i Ndombele są nie pierwszy raz łączeni z opuszczeniem szeregów „Kogutów”. Obaj nie spełniali w minionych miesiącach pokładanych w nich nadziei, dlatego władze Tottenhamu z utęsknieniem wyczekiwały nadesłania za tę dwójkę ciekawych propozycji, które w przypadku akceptacji pozwoliłyby im rozstać się z dobrze opłacanymi piłkarzami. W przypadku Francuza wypada nadmienić, że nie tak dawno stał się bohaterem rekordowego transferu londyńskiego klubu - z Olympique'u Lyon za 60 milionów euro w lipcu 2019 roku.
Z kolei Doherty nie odgrywa istotnej roli w ekipie z Premier League od początku trwającej kampanii i wyraźnie przegrywa rywalizację z Emersonem Royalem sprowadzonym latem z Barcelony.
Podobnie prezentuje się sytuacja Bergwijna. Jednocześnie Holender wydaje się znajdować w najlepszym położeniu, ponieważ od kilku tygodni o jego względy zabiegają przedstawiciele Ajaksu Amsterdam.