Informacje o tym, że napastnik RB Lipsk jest już jedną nogą na Stamford Bridge pojawiły się dokładnie tydzień temu. Zaczęło się od doniesień „Sport Bilda”, ale później potwierdziły to inne źródła, w tym Fabrizio Romano.
Wielu kibiców liczyło na to, iż hitowy transfer Wernera zostanie szybko potwierdzony. Do tej pory do tego nie doszło. Honigstein z The Athletic informuje jednak, że to wyłącznie wina koronawirusa i wprowadzonych obostrzeń, co opóźnia wykonanie testów medycznych.
Werner nie może polecieć teraz do Anglii, ponieważ zakazują mu tego regulacje ustanowione przez Bundesligę, gdzie zmagania zostały już wznowione. Lekarze Chelsea nie udadzą się z kolei do Niemiec, ponieważ po powrocie musieliby poddać się 14-dniowej kwarantannie.
Władze Chelsea mogą poprosić o przeprowadzenie testów niemieckich lekarzy, ale najprawdopodobniej tego nie zrobią. Zdaniem Honigsteina poczekają oni na koniec sezonu Bundesligi (27 czerwca) bądź zmianę przepisów dotyczących obowiązkowej kwarantanny w Wielkiej Brytanii.