Pierwszy pojedynek na Aker Stadion miał bardzo dramatyczny przebieg, który – patrząc na końcowy rezultat – mimo wszystko należy uznać za happy end.
Nie minęło pół godziny, a Norwegowie prowadzili z wielokrotnymi mistrzami Polski już 3:0. Na szczęście podopieczni Kosty Runjaicia przebudzili się i odrobili dwie bramki.
To oznacza, że „Wojskowi” potrzebują jednej, aby doprowadzić do dogrywki lub zwycięstwa przewagą dwóch goli, aby osiągnąć awans w regulaminowym czasie.
Czy czekające jeszcze ponad miesiąc na start Eliteserien (ojczystej ekstraklasy) Molde przyjedzie do Warszawy przede wszystkim w celu obrony niezłej zaliczki?
Ich trener zapewnił na konferencji prasowej, że ułożył plan na pojedynek. Wskazał też, na którego zawodnika będą bacznie uważać.
– Najlepszy piłkarz Legii? Trudno odpowiedzieć... bardzo podoba mi się gra Josué, który ma bardzo dobrą technikę. Widać, że to kapitan, piłkarz posiadający dobrą wizję gry – wskazał Moe.
– Czujemy respekt do rywala, ale też przygotowaliśmy odpowiedni plan. Na pewno postaramy się, by gracze weszli na wysoki poziom. Najlepsza odpowiedź, jaką mogę udzielić to taka, że uważam Legię Warszawa za bardzo dobry zespół – podkreślił.
– Legia posiada dobrych zawodników. Wiemy, że będzie trudno. Nie chcemy tracić bramek jak ostatnim razem, więc mamy nadzieję, że w czwartek będziemy lepiej przygotowani pod tym kątem – dodał.
Drugie spotkanie odbędzie się przy Łazienkowskiej. Pierwszy gwizdek sędziego Harma Osmersa wybrzmi punktualnie o 21:00.