Według informacji przekazanych przez wyżej wymienione źródło oraz pozostałe niemieckie media, 50-letni szkoleniowiec zdecydował się na przedwczesne zakończenie współpracy z włodarzami ekipy z Red Bull Areny.
Austriak miał się spotkać w środowy poranek z przedstawicielami drużyny z Bundesligi w towarzystwie swojego prawnika, aby doprowadzić do rozwiązania kontraktu z klubem, który miał obowiązywać do końca czerwca 2019 roku. Zdaniem dziennikarzy „Sportbuzzer”, wszystkie strony osiągnęły pełne porozumienie i umowa Ralpha Hasenhüttla z RB Lipsk przestała już obowiązywać.
Poza nim z zespołem „Byków” w nadchodzącym czasie mogą się pożegnać także jego asystent Zsolt Löw i analityk wideo Danny Röhl. Pierwszy z wymienionych panów otrzymał propozycję od Thomasa Tuchela, aby zostać jego prawą ręką w PSG.
Najbliższa przyszłość austriackiego szkoleniowca, w przypadku potwierdzenia wspomnianych doniesień, nie jest jeszcze znana. Nie tak dawno on sam poinformował, że zainteresowanie jego usługami przejawiał Bayern Monachium. Ostatecznie rozmowy 50-latka z „Bawarczykami” nie wkroczyły na bardziej zaawansowany poziom i dlatego ekipa z Allian Areny zdecydowała się zatrudnić Niko Kovača. Na chwilę obecną można przypuszczać, że Ralph Hasenhüttl po opuszczeniu zespołu byłby bliższy pozostania w Bundeslidze niż spróbowania swoich sił w zagranicznym klubie.