Chociaż polskiemu zespołowi nie udało się wywalczyć awansu do półfinału tych rozgrywek, to zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Przez pewien czas utrzymywał się wynik 3:0, dający dogrywkę w tym spotkaniu.
Po meczu włoski szkoleniowiec pochwalił postawę „Kolejorza”.
- Lech Poznań był naszym najtrudniejszym przeciwnikiem w Lidze Konferencji Europy. Dlatego tym bardziej cieszymy się z awansu do półfinału. Najważniejszym celem było przejść dalej i zrobiliśmy to. Pozytywne jest też to, że udało nam się odpowiedzieć na trzy ciosy, które dostaliśmy od rywali - powiedział podczas konferencji prasowej.
- Co do przebiegu spotkania, to do utraty drugiej bramki rozgrywaliśmy całkiem dobry mecz. Być może nie stworzyliśmy tylu okazji, co zwykle, ale jednak je mieliśmy. Udało nam się zareagować jak prawdziwa drużyna i to udowadnia, że mamy charakter. Lech nie był łatwym przeciwnikiem, postawił nam bardzo trudne warunki. Co prawda, należał nam się prawdopodobnie rzut karny w pierwszej połowie, ale potem znaleźliśmy w sobie taką siłę, że przechyliliśmy szalę na naszą korzyść w dwumeczu - dodał 45-letni szkoleniowiec.
W półfinale Fiorentina zmierzy się ze szwajcarskim FC Basel, który wczoraj pokonał po dogrywce OGC Nice 2:1. W pierwszym meczu tych drużyn padł remis 2:2. Oprócz Lecha Poznań, włoski zespół wyeliminował między innymi Bragę i Sivasspor.