Wisła Kraków spadła z Ekstraklasy, ale mimo to wydaje się, że jej kadra może wyglądać solidnie, jak na realia pierwszej ligi. Sygnałem, że tak będzie, jest fakt, że niemalże na pewno - o ile nie pojawi się końcem lata lukratywna oferta, bo tego nigdy wykluczyć nie można - pod Wawelem zostaje Luis Fernández.
Hiszpan, choć przybył do Polski praktycznie bez rytmu meczowego, to w wielu spotkaniach pokazał się z naprawdę dobrej strony. Wydaje się, że skoro zostaje w drużynie Jerzego Brzęczka, powinien aspirować do miana gwiazdy pierwszej ligi.
Nie można przecież zapominać, że w tym przypadku mamy do czynienia z graczem, który bardzo solidnie prezentował się w greckim średniaku Asterasie Tripolis. Do tego dobre momenty miał też w Deportivo de La Coruña, Huesce czy Lugo.
To właśnie na Fernándezie opierać się więc będzie zespół, a jednym z jego kolegów zostanie Vullnet Basha.
Z naszych ustaleń wynika, że pomimo perturbacji, lada dzień powinien zostać zaprezentowany w nowych barwach, gdzie dołączy do wspomnianego Hiszpana. W ramach ciekawostki można dodać, że obaj panowie doskonale się znają, bo grali ze sobą w UCAM Murcia.
Zostając jednak przy wątku Albańczyka, należy rozwiać wszelkie wątpliwości: 31-latek przeszedł testy medyczne i jest zdrowy. Zaniepokojenie może budzić natomiast fakt, że po raz ostatni zagrał mecz ligowy w listopadzie 2021 roku.
Fakt, że nie występował regularnie w Ionikosie Nikeas, nie był jednak podyktowany wyłącznie względami sportowymi.
Teraz Basha wraca do Wisły Kraków, w której, kiedy był zdrowy, pokazywał się z naprawdę dobrej strony. To przecież niezwykle jakościowy defensywny pomocnik z dużymi możliwościami ofensywnymi. W pełni sił ma papiery, by stać się jedną z czołowych postaci zaplecza Ekstraklasy.
Ponadto pojawiły się jeszcze informacje, że pod Wawel mogą trafić między innymi Szymon Sobczak oraz Igor Łasicki i Kamil Kościelny. Na ten moment jednak wydaje się, że żaden z nich bardzo blisko „Białej Gwiazdy” nie jest.
Możliwy natomiast jest powrót pod Wawel Michała Maka. Skrzydłowy Górnika Łęczna chciałby takiego ruchu, a i 13-krotny mistrz Polski wydaje się zainteresowany. Niewykluczone więc, że to właśnie on będzie drugim letnim nabytkiem „Białej Gwiazdy”, choć sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
Wisła Kraków przygotowania do sezonu rozpoczyna 13 czerwca.