W styczniu ubiegłego roku do zespołu "Czerwonych Diabłów" za kwotę prawie 12 milionów euro trafił Wilfried Zaha, wówczas piłkarz Crystal Palace. Młody napastnik wystąpił jednak w drużynie z Old Trafford jedynie cztery razy i został wypożyczony do macierzystego klubu. Oprócz tego działacze Manchesteru sprzedali pod koniec zakończonego niedawno letniego okna transferowego Danny'ego Welbecka do Arsenalu.
- Wilfried (Zaha) ma coś do udowodnienia. Tutaj fani będą go wspierali. W Manchesterze nie mieli czasu na tak młodego gracza - powiedział 64-letni trener Crystal Palace.
Do londyńskiej drużyny w sierpniu dołączył także Andrew Johnson - 33-letni napastnik, który dziesięć lat temu reprezentował barwy stołecznego klubu.
- Zaha i Johnson mają tę drużynę w sercu i fani będa stali za nimi murem. Pomimo ich emocjonalego powrotu, ściągnąłem ich spowrotem głównie z czysto profesjonalnych powodów. Andy (Johnson) wraca tutaj jako doświadczony piłkarz. Poprosiłem go, aby mógł trochę potrenować z młodymi napastnikami i on się zgodził. To idealna osoba, która może ich nauczyć wiele nowego - dodał.
Wilfried Zaha zdobył gola w 95 minucie w swoim drugim debiucie w barwach Crystal Palace. Podopieczni Warnocka zremisowali na wyjeździe z Newcastle 3:3 w ramach trzeciej kolejki Premier League.