Pod koniec ubiegłego sezonu nie brakowało odważnych zapowiedzi ze strony działaczy Arsenalu Londyn à propos letniego okienka transferowego. Klub z Emirates Stadium miał nie szczędzić grosza na wzmocnienia, tymczasem do klubu za darmo trafił dotychczas 21-letni Yaya Sanogo z Auxerre.
Latem z Arsenalem łączony był już między innymi Gonzalo Higuain i kiedy wydawało się, że porozumienie jest bliskie finalizacji okazało się, że Argentyńczyk trafi do Napoli. W ostatnich tygodniach nie brak informacji na temat transferu Luisa Suáreza do londyńskiego klubu. Wenger zapowiada, że jeśli i ten transfer nie dojdzie do skutku to Kanonierzy będą musieli szukać wzmocnień w innych zespołach. Francuz zaznacza, że Arsenal FC jest gotowy wydawać pieniądze na nowych piłkarzy.
– Ciągle próbujemy, jeśli się nie uda, to poszukamy w innymi miejscu. Kluby posiadające utalentowanych graczy nie chcą ich tracić. Poza tym straciliśmy kilka opcji z powodu aktywności innych klubów, takich jak Paris Saint Germain, które wydają na zawodników ogromne pieniądze. Mogę zapewnić fanów, że będziemy się starać, by byli uszczęśliwieni. Jesteśmy gotowi wydawać pieniądze, cały proces jest powolny, ale przemyślany - powiedział w wywiadzie dla Al Jazeera Sport Arsène Wenger.
Na razie Arsenal FC zamiast kupować, sprzedaje. Do AS Roma odszedł już Gervinho, natomiast w najbliższym czasie do Crystal Palace ma przenieść się Marouane Chamakh. Dzięki redukcji zarobków władze klubu zyskają trochę więcej wolnych środków, pytanie tylko, czy je wykorzystają….
Klub z Londynu musi przyspieszyć z transferami nowych piłkarzy, ponieważ do 12 sierpnia ma czas na to, by zgłosić zawodników do 4. rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów.