Wenger po porażce z Manchesterem City. Ostre słowa o jednym z rywali

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: The Guardian I BBC

Menedżer Arsenalu, Arsène Wenger, nie krył złości po ligowej porażce z Manchesterem City.

„The Citizens” byli faworytem niedzielnego hitu Premier League i nie zawiedli. Podopieczni Pep Guardioli ograli Arsenal 3:1. Ekipa City była zespołem lepszym, choć jej dwa trafienia budziły kontrowersje. Chodziło o faul Nacho Monreala na Raheemie Sterlingu, po którym Sergio Agüero strzelił gola na 2:0 z rzutu karnego i spalonego przy bramce numer trzy dla zwycięzców.


- Wierzę, że karnego nie było. Wszyscy wiemy, że Sterling lubi nurkować i robi to bardzo dobrze. Przy trzeciej bramce był z kolei spalony. Jestem zdenerwowany, ponieważ przegrywając 1:2, byliśmy jeszcze w grze. Trzeci gol City był dla nas zabójczy.

- Czy ktoś może zatrzymać „The Citizens”? To będzie trudne, patrząc na jakość, jaką dysponują. Nigdy nic nie wiadomo, ale jeśli mogą liczyć na takie decyzje sędziowskie w meczach u siebie, mogą być nie do pokonania.

- Nie chcę odbierać im jakości, ale trafienie po spalonym przytrafiło się w momencie, gdy naprawdę mieliśmy jeszcze szanse. To zabiło spotkanie - powiedział Francuz.

Do jego słów odniósł się już Guardiola, który stwierdził, że tak czy siak jego zespół był w niedzielę lepszy. Były gwiazdor Premier League, Alan Shearer, stwierdził z kolei, że Wenger powinien przeprosić za swoje słowa Sterlinga.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy