Serge Gnabry, podczas tych kilku dni odpoczynku dzielących zakończenie Bundesligi od młodzieżowych mistrzostw Europy, może być z siebie zadowolony. Przed rokiem młody Niemiec, dzięki świetnym występom na Igrzyskach Olimpijskich został kupiony z Arsenalu przez Werder za pięć milionów euro.
W ekipie „Kanonierów” nigdy nie dostał prawdziwej szansy, dlatego widać było u niego wielki głód gry, gdy już zaczął regularnie występować w barwach Bremy. Sezon skończył z jedenastoma bramkami i dwoma asystami w 27 spotkaniach Bundesligi. Zadebiutował również w dorosłej reprezentacji Niemiec.
Gnabry ma w Werderze umowę do 2020 roku, ale zawarto w niej niewygodna dla bremeńczyków klauzulę odejścia w wysokości dziesięciu milionów euro. To suma, którą jest w stanie zapłacić każdy z zainteresowanych nim klubów, wśród których są wszyscy przedstawiciele Niemiec w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów: Hoffenheim, Borussia Dortmund, RB Lipsk i Bayern Monachium. Wychowanek Stuttgartu otrzymuje w tej chwili półtora miliona euro rocznie, więc na Weserstadion postarają się go nakłonić do pozostania podwojeniem tej stawki.