Niemieckie media przekazały, że napastnik jest już dogadany, co do swojego powrotu na Weserstadion i brakuje tylko porozumienia pomiędzy drużynami. Jego transfer sprzed dwóch lat do RB Lipsk poruszył całe Niemcy, wówczas dobrze zapowiadający się zawodnik, występujący w klubie Bundesligi, zdecydował nagle o zejściu o poziom rozgrywkowy niżej.
Kibice Werderu byli oburzeni jego decyzją, pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy, a do piłkarza dotarły pogróżki. Spokoju nie dawali mu nawet fotoreporterzy, podążając krok w krok za napastnikiem i musiał on być do końca sezonu otoczony ochroniarzami. „Byki” zapłaciły za młodzieżowego reprezentanta Niemiec osiem milionów euro.
Teraz możemy przeczytać, że 22-latek wypowiedział już umowę najmu mieszkania w Lipsku i szuka nowego w Bremie, gdzie ma zamieszkać od lipca. Podczas swojego pierwszego pobytu w zespole znad Wezery zdobył dziewięć bramek w 33 występach. Mistrz Europy do lat 19 z 2014 roku jest w obecnej chwili zaledwie rezerwowym w drużynie beniaminka Bundesligi, co wstrzymuje jego karierę, której chciałby znów nadać odpowiedniego rozpędu. W obecnych rozgrywkach pojawił się siedemnaście razy na placu gry i strzelił dwa gole.