Trener Gian Piero Gasperini zdaje sobie sprawę, że pod jego skrzydłami dojrzewa wielki talent, który w niedalekiej przyszłości może wyfrunąć z ciepłego gniazda. Włoskie media w tym tygodniu nagłośniły temat 18-letniego stopera, który od dawien dawna rozwijał swoje umiejętności w szkółce z Bergamo.
Scalvini, pomimo młodego wieku, zdążył rozegrać na poziomie seniorskim już 27 spotkań. Udowadniał on już niejednokrotnie swoją przydatność w grze obronnej, ale także w aspekcie ofensywnym. Na swoim koncie zapisał już dwa trafienia.
Jedno z nich zawodnik zanotował we wrześniowym spotkaniu z AS Romą. Co ciekawe, wówczas wywiązywał się ze swoich zadań w roli defensywnego pomocnika, więc jego uniwersalność może tylko podbić cenę na europejskim rynku.
Wspomniana Roma, ale także Atlético Madryt, Juventus, Manchester City czy Chelsea to kluby, które co najmniej wykazują zainteresowanie perełką Atalanty. „Giallorossi” ponoć nawiązali już pierwszy kontakt w jego sprawie.
Póki co wschodząca gwiazda włoskiej piłki zdaje się nie przejmować żadnymi plotkami na swój temat.
– Nie czytam tych informacji. W zasadzie dostarczają mi je moi przyjaciele. Tak naprawdę nie myślę o tym, w mojej głowie jest tylko Atalanta. Chcę radzić sobie dobrze w tych barwach – oznajmił piłkarz w rozmowie dla „L'Eco di Bergamo”.
– Co będzie za 10 lat? Nigdy nie wiadomo, ale mam nadzieję, że już wtedy wejdę na najwyższy poziom. Możliwe, że nawet z Atalantą – dodał.
Jednokrotny reprezentant Italii, mający za sobą debiut przeciwko Niemcom w przegranym meczu Ligi Narodów w czerwcu, zdobywa coraz większe zaufanie u Gasperiniego. Przez trzy ostatnie mecze z rzędu szkoleniowiec wystawiał go w pierwszej jedenastce.
Aby jednak zapewnić mu stabilny rozwój na Stadio Atleti Azzurri d’Italia, działacze klubu muszą błyskawicznie podjąć rozmowy w sprawie nowego kontraktu. Obecny wygasa bowiem już po zakończeniu bieżącego sezonu.